Given name: Edward Family name: Gałka

  • NO
  • Male
  • Edward
  • Gałka
  • ps. Elegant
  • 1923-00-00
  • Warszawa
  • Yes
  • Warszawa
  • Jewish
  • Został ranny w powstaniu warszawskim w lewe podudzie i cały lewy bok. Znalazł się w prowizorycznym szpitalu powstańczym na Freta róg Mostowej. Do chorych przychodzili lekarze z pobliskiego szpitala powstańczego na Długiej 7. W nocy z 1 na 2 września 1944 r., chorzy, głównie z "Parasola", opuścili szpital razem z ostatnimi powstańcami. Został w szpitalu z 3 osobami: młodym zakonnikiem, staruszką i Danutą Ślęzak (ps. Blondynka). 2 września przyszli SS-mani i Własowcy. Zrobili rewizję u chorych. Zabili zakonnika i staruszkę. Jeden z Niemców, widząc, że Gałka jest ranny, przyprowadził dwóch mężczyzn, którzy ułożyli Gałka na noszach i wynieśli z piwnicy. Niemiec zaprowadził ich do szpitala pod "Krzywą Latarnię" na Podwalu. Było to o 10-11 rano. Po południu przyszli do szpitala Niemcy i zaczęli rabować, jakiś niemiecki oficer kazał opuścić szpital lekko rannym, którzy mogli chodzić. Sala restauracyjna mieściła się w piwnicy, Edward czołgał się schodami w górę. Niemcy oblali podłogę benzyną i rzucili granaty ręczne. Czołgającemu się Edwardowi zaczęła pomagać Danuta Ślęzak, jego przyszła zona. W bok od schodów był korytarz prowadzący do toalety. Tam schowało się kilka osób, w tym Danuta i Edward. Na dole palili się żywcem ludzie, głownie młodzi ludzie, powstańcy. Po pewnym czasie ci z toalety wydostali się na podwórze. Przedostali się do cukierenki w pobliżu, w której było ok. 22 rannych. Z kawiarenki do zburzonego domu na Freta 1. Znał drogę, w piwnicy mieścił się szpital, do którego trafił po zranieniu. Na Freta 1 była piwnica przebita na Freta 3. Tylko dwie kobiety były sprawne, w tym Danuta. Następnego dnia rankiem Niemcy usłyszeli jęki rannych, stanęli na schodach do piwnicy, krzyknęli "raus", ale do piwnicy nie zeszli. Z piwnicy wyszło 8-9 osób, które Niemcy zastrzelili. Ukrywający się znaleźli w sąsiednich piwnicach znaleźli cukier, jakieś pożywienie i mnóstwo alkoholu wódkę, wina i szampana. Po raz pierwszy mogli pić szampana. Jeden z ukrywających się zaczął, pewnego dnia, gotować na patelni mąkę z wodą. Posłyszeli (poczuli?) to Niemcy. Znaleźli go i zastrzelili. W świetle świeczek nie zauważyli dwojga leżących, Edwarda i Danuty. Tej samej nocy przyszedł do ich piwnicy Edward Małecki. Wkrótce inni ukrywający się, ranni, zmarli. Zostały trzy osoby: Edward Gałka, Danuta Ślęzak i Edward Małecki. Nie usunęli zwłok, stanowiły pewna ochronę przed Niemcami. Przebywali w trójkę w piwnicy 5 tygodni. Edward Gałka leżał w malignie, kończyła się woda. Wino nie gasiło pragnienia, myli się w wódce. 7 października nie było już nic do picia i jedzenia, z piwnicy wyszła Danuta. Spotkała pod kościołem św. Jacka Szarytkę, która powiedziała jej, że jest już po kapitulacji. 8 października Danuta zawiozła obu Edwardów do szpitala na Płocką. Tam amputowano mu nogę, a następnego dnia zawieziono, razem z innymi rannymi, do szpitala w Krakowie, na Czerwonym Prądniku. Po wojnie ożenił się z Danutą Ślęzak.

  • Warsaw Uprising
  • Germans operations, help
  • other help, acquaintances