Stefan Jeżycki, brat Marii Daniszewskiej, pyta...

Stefan Jeżycki, brat Marii Daniszewskiej, pyta Daniszewskich, czy mogliby ukryć u siebie na pewien czas młode żydowskie małżeństwo. Maria ma wątpliwości, jej mąż prosi, by Stefan ich przysłał. Irena i Lidka obserwują atmosferę w domu, kiedy młodzi ludzie do nich przychodzą, rodzice serdecznie ich przyjmują. Dwa tygodnie później, późnym wieczorem – po godzinie policyjnej – pojawiają się na Okrężnej dwaj szmalcownicy; wyglądają ordynarnie, ubrani są w czarne skórzane marynarki. Żądają olbrzymiej kwoty, w zamian obiecują nie wydać Żydów, ukrywanych przez Daniszewskich. Paweł Daniszewski stwierdza, że nie ma u siebie w domu żadnych Żydów, wyklina szmalcowników najgorszymi słowami i wyrzuca ich z domu. Cała rodzina nie śpi w nocy, przed świtem para Żydów opuszcza dom Daniszewskich; Paweł tłumaczy im, gdzie mają czekać na umówiony sygnał od Stefana Jeżyckiego. Zostają umieszczeni w bezpiecznym miejscu na wsi. Szmalcownicy, wskazani przez Daniszewskich kolegom Lidki z konspiracji, giną na skutek wyroku sądu; w akcji biorą udział Andrzej Kirszensztajn, Gieniek Wesołowski i Heniek Cypel.