Mały Boluś często zachodził do tramwajarzy i d...

Mały Boluś często zachodził do tramwajarzy i dozorców domów wokół Pl.Trzech Krzyży, częstowali go zupą, przesiadywał u nich, grzejąc się przy piecu. W swej dziecięcej naiwności przyznał się jednemu z nich, że jest Żydem. Wkrótce tajemnica jego pochodzenia rozeszła się po placu. Polscy papierosiarze zabrali mu papierosy, poszturchiwali. Byczek i inni żydowscy chłopcy ujmowali się za Bolusiem, więc zaczęto podejrzewać i ich.