Łapanki ciągnęły się do 5 września. Niemcy ogł...

  • YES
  • Łapanki ciągnęły się do 5 września. Niemcy ogłosili, że tego dnia wszyscy Żydzi zamieszkujący getto mają zgromadzić się w peryferyjnej i niezamieszkanej dzielnicy. Przeprowadzili tam akcję "Kocioł". Niemcy ogłosili, że każdy kto znajdzie się poza wyznaczoną dzielnicą zostanie przeszukany. Wielu Żydów popełniło samobójstwo (trucizna). Inni ("ci co chcieli walczyć") postanowili udać się do wyznaczonej dzielnicy zaopatrzeni we wszelkie niezbędne dokumenty. Ponieważ pojawiła się plotka, że kobiety będą sprawdzane, postanowiono je ukryć, gdyż obawiano się, że zostaną zabrane na Umschlagplatz. Wiele kobiet (w tym żona autora) ukryło się w podziemnych kryjówkach. Mężczyźni udali się na wyznaczone miejsce. Dla każdej firmy został przeznaczony inny dom - pracownicy firmy Brauera mieli spotkać się w dwóch domach przy placu Parysowskim. Mieli tam czekać do poniedziałku rano. W poniedziałek przyszedł do nich ich dyrektor i powiedział, że Niemcy kazali zredukować liczebność firm. Firma autora miała liczyć 600 pracowników. Po południu przyszedł jeszcze raz w towarzystwie Niemców. Pracownikom kazano ustawić się w rzędy, skontrolowano ich i zaczęto selekcję. Autor był świadkiem sceny, gdy rozłączono rodzinę - ojciec został puszczony wolno, ale odmówił, gdyż nie chciał opuszczać dziecka. Auto znalazł się w grupie 600 pracowników, którzy mogli wrócić do pracy. Gdy Żydzi wrócili do prac, ogłoszono koniec deportacji. W getcie zostało 30 000 pracowników.

  • 1942-09-05
  • 1942-09-06
  • deportation
  • German operations
  • address, hideout, Germans, selection, Shops
  • 37-39