Alina Kerszman próbowała rozpaczliwie wykupić...

Alina Kerszman próbowała rozpaczliwie wykupić męża z więzienia; o ile było to możliwe w przypadku agentów Kripo i granatowej policji, o tyle z gestapo było to praktycznie niemożliwe. Opłacała polecane osoby, żeby chociaż dowiedzieć się, gdzie jest Józef. Ktoś doniósł jej, że widziano go w obozie w Poniatowej. Okazało się to jednak nieprawdą. Po wojnie spotkała człowieka, który był razem z Józefem Kerszmanem na Pawiaku. Postarał się o przedwojenny więzienny mundur zamiast pasiaka i uciekł z więzienia, wychodząc razem z grupą robotników. Miał proponować to rozwiązanie Józefowi, który nie chciał się na to zgodzić. Gustaw Kerszman uważał, że ojciec nie nadawał się do życia w konspiracji; był głęboko przywiązany do legalnych metod działania, trudno mu było kłamać i udawać.