Dwaj Niemcy niedaleko budynku przy Karmelickie...

Dwaj Niemcy niedaleko budynku przy Karmelickiej 25 znajdują nędzarza w szmatach, domokrążcę. Biedak na widok oprawców natychmiast pada na ziemię. Jeden z żołnierzy mija go, ale drugi zauważa ofiarę: zaczyna skakać po nim, bić, kopać, wali batem - wyrafinowanie, sadystycznie, z okrucieństwem. To w głowę, to w bok, to kopnięcie, to cios - nie zostawia ani kawałka ciała nietkniętym, pracowicie znęcając się nad nieszczęsnym, niebroniącym się człowiekiem przez niemal dwadzieścia minut. Chaim przeżywa szok jako niemy świadek katowania domokrążcy, nie może pojąć istoty tak wielkiej nienawiści: człowiek ten nie był ani dawnym wrogiem oprawcy, ani go nie obraził, nie odezwał się do niego, nie dotknął. Jak człowiek może zaatakować z taką furią obcą istotę, bratnią z nim -z tej samej krwi i kości, bez żadnego powodu? Ciężko mu wierzyć własnym oczom.

Kapłan, Chaim Aron, Scroll of Agony. The Warsaw Diary, transl. from Hebrew and ed. by A. I. Katsh