Given name: Maria Family name: Lewińska-Kurowska

  • NO
  • Female
  • Maria
  • Lewińska-Kurowska
  • Miriam Glika Lewi
  • 1916-03-22
  • Gostynin
  • Yes
  • From Warsaw
  • Midtown
  • Nalewki
  • Miła 5; Powiśle; Elektoralna; Zieleniec, Warszawa ul. nieznana; Głosków; Pruszków
  • Jewish
  • good
  • higher
  • in an apartment
  • Ojciec, Jakub Lewi miał w Gostyninie sklep szkła i porcelany. Był prezesem organizacji ortodoksyjnych Żydów w Gostyninie, prezesem gminy żydowskiej, radnym miejskim. Matka Elka nie pracowała. Maria miała sześcioro rodzeństwa, Szmula, Bajlę, Lebę, Chaję, Bronkę i Moszego. W 1932 r. przeprowadzili się do Warszawy. W Warszawie otworzyli rodzinną wytwórnię bielizny damskiej i pościelowej. Maria zaczęła wieczorowe studia na Uniwersytecie Powszechnym. W czasie bombardowania Warszawy w 1939 r., chowali się w piwnicy, matka została ranna w nogę. Część mieszkania została zbombardowana, został tylko 1 pokój z kuchnią. Żyli ze sprzedawania zapasów towaru. W getcie wychodziła z siostrą poza mury getta na handel. Wychodziła przez wachę lub sądy. Ojciec zmarł w czerwcu 1941 r. Pewnego razu została zatrzymana w czasie przechodzenia przez sądy, ale miała dobry wygląd, podała się za Polkę, udało się. Po zmniejszeniu getta rodzina przeniosła się na Miłą. Maria postanowiła wyjść z getta. Pertraktowała z jedną z klientek po aryjskiej stronie, panią Gołosową i ostatecznie zamieszkała u niej na Powiślu. Dołączyła do nich siostra Chaja. Później Gołosowa dostała duże mieszkanie na Elektoralnej. Maria i Chaja tam zamieszkały, zostały zameldowane. Odwiedzała rodzinę w getcie. Z getta też wychodził z placówką brat, wynosił z getta towar, siostry towar odbierały, sprzedawały i utrzymywały rodzinę. Maria odwiedzała na wsi pod Łochowem półtorarocznego Imka, synka swojej siostry Bajli, wywiezionego z getta. Wyciągnęła z getta dwie młodsze siostry Lubę i Bronkę, ale one, po krótkim ukrywaniu się w mieszkaniu Gołosowej, wróciły do getta. Parę razy była zatrzymywana przez szmalcowników, spotykała znajomych z Gostynia, ale zawsze jej się udawało. Do czasu. Szmalcownik zaprowadził ją do koszar niemieckich, niemieccy żołnierze na żandarmerię. Została aresztowana, nie przyznawała się, że jest Żydówką. Zrobiono rewizję na Elektoralnej, zarekwirowano cały towar, aresztowano Chaję. Maria została wysłana do obozu przejściowego na Skaryszewską. Stamtąd miała jechać na roboty do Niemiec, ale postanowiła uciekać. Kiedy prowadzono kolumnę ludzi poprzez tunel dworcowy, powiedziała idącemu obok niej policjantowi polskiemu, że chce uciekać. Wskazał jej wyjście na peron. Pociągiem dojechała do swoich znajomych Łazarkiewiczów. Tam zastała swoją siostrę Bronkę, która przywiozła z Łochowa małego Imka. Kiedy Bronka wyszła z domu, wpadła pod tramwaj i znalazła się w szpitalu na Senatorskiej. Maria postanowiła wyjechać z dzieckiem z Warszawy. Wsiadła z Imkiem do pierwszego pociągu. Wysiadła rano we wsi Zieleniec. W chałupie sołtysa, za niewielkie pieniądze, wynajęła pokój. Jeździła do Warszawy na handel. Po jakimś czasie, Chaja, przewieziona z więzienia do obozu na Skaryszewską, uciekła i przyjechała do Zieleńca. Zabrała ze szpitala Bronkę. Mieszkały we trzy. Ale Bronka wróciła do getta. Zaczęto je podejrzewać o pochodzenie żydowskie. Wyniosły się od sołtysa. Wróciły do Warszawy. Wiosną 1943 r. wynajęły mieszkanie w pożydowskim domu. Maria zaczęła pracować w fabryce ubrań, u Czecha, który był przyjaznym człowiekiem. Kiedy wybuchło powstanie warszawskie, ukrywała się z siostrą Chają i Imkiem w piwnicy. Niemcy wyprowadzili ich do Pruszkowa. W obozie w Pruszkowie uratował ich przed wywózką niemiecki lekarz Krygier (?). Dotarli do Głoskowa, wynajęli strych u chłopa. Po kilku tygodniach, w nocy, przyszli z lasu partyzanci, zażądali okupu, który dostali. Pokazali gospodyni, że Imek jest obrzezany i kazali siostrom wyprowadzić się do Bożego Narodzenia chociaż gospodarze chcieli je zatrzymać. Maria, Chaja i Imek wyjechali do Pruszkowa. Jakaś samotna kobieta przyjęła ich do swojego pokoju. Doczekali tam wyzwolenia. Po wojnie wyjechała do Katowic, razem z siostrą i siostrzeńcem. Wyszła za mąż. Wyjechali z mężem do Warszawy, a w latach 60-tych do USA.