Given name: Henryk Family name: Roterman

  • NO
  • Male
  • Henryk
  • Roterman
  • Zygmunt Klimczak
  • 1929-08-13
  • Warszawa
  • Yes
  • From Warsaw
  • Wola
  • Wolska
  • Żelazna róg Leszno; Śliska 26/28;
  • Jewish
  • good
  • other
  • Urodził się w ubogiej rodzinie głuchoniemych krawców. W siedem osób mieszkali w jednym pokoju. Miał cztery siostry. Czasami nie było co jeść. Przed świętem Pesach ojciec wysyłał go do rabina na Wolską 148, po wsparcie. Do szkoły chodził pieszo 3 km, na Dworską (dzisiaj Kasprzaka). Wszystkie kontakty rodziców były z innymi głuchoniemymi, niektórzy z nich pomagali rodzinie. Tuż po wybuchu wojny ich duży drewniany dom został spalony przez wojsko, bo zasłaniał pole ostrzału, lokatorzy wysiedleni. Jego rodzina znalazła się pod opieką gminy żydowskiej Najpierw zostali umieszczeni w szpitalu na Żelaznej, później w olbrzymich piwnicach bazaru Janasza (dzisiaj Hala Mirowska), gdzie spędzili oblężenie Warszawy. W końcu wylądowali w dużej sali żydowskiej szkoły wyznaniowej, na Śliskiej 26/28, w której umieszczono 28 rodzin. Dostawali jakieś skromne racje żywnościowe z gminy. Szkoła znalazła się na terenie getta. Henryk z jedną z sióstr zarabiali śpiewem na ulicach po aryjskiej stronie i zarabiali niewiele. Nauczyli się też pieśni kościelnych, za co dostawali więcej pieniędzy. Za zarobione pieniądze kupował żywność dla rodziny. Czasami wskakiwał do jadącego przez getto tramwaju, żeby się wydostać z getta. Parę razy został złapany przez Niemców, albo żydowskich policjantów. Postanowił jak najrzadziej wchodzić do getta. Czasami kradł. Nocował na strychach przy placu Żelaznej Bramy. Potem został pucybutem, już zarabiał więcej. Ale najwięcej zarabiał, jak śpiewał w pociągach. Przekradał się do getta, żeby dać rodzicom pieniądze albo jedzenie. Znów był często zatrzymywany przez Niemców, bity. Nie miał żadnych dokumentów, podawał się za Polaka. Handlował też na Dworcu Zachodnim z Niemcami z pociągów jadących na front lub z frontu. Pracowników dworca opłacał towarami, niektórzy z nich mu pomagali. Sam załatwił sobie prawdziwą metrykę w kościele na Dworskiej, podając się za Polaka, Zygmunta Klimczaka, którego dane znał. Mieszkał w małym osiedlu dla pracowników kolei, u różnych osób. Kiedy zaczęło się powstanie warszawskie był cały czas w okolicach dworca, najął się do pasania krów niemieckich. Kiedy kończyło się powstanie, pojechał ze znajomym do Grodziska, gdzie doczekał wyzwolenia.

  • Ghetto Uprising, Warsaw Uprising, in the Ghetto, deportation
  • Germans operations, help, private/everyday life
  • without 'aryan' papers (documents), children, commerce, work