Given name: Lola Family name: Hocherman

  • YES
  • Female
  • Lola
  • Hocherman
  • Yes
  • From Warsaw
  • getto ul. Zamenhofa 8; Warszawa ul. nieznana; Ostrowiec getto;
  • Jewish
  • in an apartment
  • Wykwalifikowana pielęgniarka. Mieszkała razem z siostrą Idą i przyjaciółką siostry, Rachelą Kleiner, w nieopalanym sublokatorskim pokoju. Opiekowała się chorym krawcem z Zamenhofa 10, który nie mógł chodzić z powodu spuchniętych nóg. Dostała się do pracy w szpitalu na Stawki. Opowiadała, że w szpitalu, w separatce leżał kapitan Gomulicki i czekał na to, że go odbiją towarzysze. Latem 1942 r., kiedy zaczęły się wysiedlenia, była jeszcze bezpieczna w szpitalu, ale postanowiła wyjść z getta razem z Rachelą Kleiman. Dowiedziały się, że przy Żelaznej jest przejście kontrolowane przez żołnierza niemieckiego i granatowego policjanta. Tamtędy, za łapówkę, wychodziło wielu Żydów. Poszły tam i stanęły w kolejce do wyjścia. Idzie obiecały, że jeśli im się uda, wyciągną z getta i zaopiekują się jej córeczką Zulą, która była u teściowej. Pierwsza próba wyjścia przez bramę na Żelaznej nie powiodła się, nie miały pieniędzy na opłacenie łapówki. Obie z Rachelą zostały złapane i zaprowadzone na Umschlagplatz. Lola dostała się do szpitala. Przebrała się, wzięła drugi fartuch dla Racheli, a kiedy zbiegała ze schodów została złapana i oskarżona o handel fartuchami. Rozebrano ją i zabrano oba fartuchy. Przez okratowane okno zobaczyła ją, krążąca po placu Rachela. Lola poprosiła ją (nie wiadomo w jaki sposób) o zawiadomienie Miny Szapiro, ze szpitalnej komórki PPR. Już po pół godzinie Lola była wolna, a Rachela zaprowadzona do szpitala. Lola zajęła się opieką na sali tyfusowej. Wieczorem wyszły do domu. Następnego dnia ponowiły próbę opuszczenia getta, tym razem owinięte prześcieradłami pod ubraniem, żeby wyglądać grubiej, i w kapeluszach zabranych sąsiadce modniarce. Na bramie obiecały, że zapłacą później, jak sprzedadzą "towar". Dostały opiekuna, który miał nie spuszczać ich z oka. Udało im się go zmylić i zdołały uciec. Miały dwa adresy towarzyszy z PPR: Zygmunta (nazwisko nieznane) z owocarni na Koszykowej i Barbary Sowińskiej (Natalia Czekalska) na Nowogrodzkiej. Na Koszykowej nie zastały Zygmunta. Na Nowogrodzkiej, jak się okazało, był skład prasy PPR i bonów tajnej pożyczki utworzonej przez organizację. Gospodyni nie była zadowolona z niespodziewanych gości. Lolę zabrał na noc jakiś członek organizacji, a następnego dnia była umówiona z Izoldą Kowalską z PPR, ale nie stawiła się na spotkanie, wolała trzymać się Racheli. W ten sposób straciły cenny kontakt z organizacją. Próbowały obie dotrzeć do organizacji przez inne osoby, albo dostać się do partyzantki. Bez rezultatu. Pojechały do Ostrowca, gdzie w getcie była matka Loli, dwóch braci i córeczka Idy, Zula. W domu panował głód. Starszy brat był chory, młodszy był uczony w piśmie ale bez żadnego zawodu. Po getcie chodził Peter, wybierał sobie jakąś osobę, kazał jej się odwrócić i strzelał w plecy. Zaczęły dochodzić słuchy, że getto, które miało być bezpieczne, zostanie wysiedlone. Pewnego dnia zaczęła się strzelanina. Lola z Rachelą były wtedy na ulicy, schroniły się do domu znajomego Loli, właściciela składu porcelany. Miał on przygotowane schowki dla rodziny. Lolę i Rachelę umieścił pod podłogą. Schowki zostały wykryte, ludzie wyciągnięci. Podczas oczekiwania na wywiezienie, Loli z Rachelą udało się wyjść z getta niepostrzeżenie. Uciekły w stronę Iłży. W Wierzbicy zatrzymały się w jakimś mieszkaniu, gdzie było kilku starszych Żydów. Kiedy opowiedziały im, że uciekły z getta w Ostrowcu i prawdopodobnie jako jedyne uratowały się, Żydzi zrobili dla nich zbiórkę pieniędzy i pobłogosławili na drogę. Miały już wcześniej zdobyte w Ostrowcu metryki, wsiadły do pociągu do Warszawy.

  • Warsaw Ghetto Uprising, 1943, in the ghetto, deportation
  • medical, housing, youth, escaping the ghetto
  • Relacja 301-6597 AŻIH, Racheli Kleiner, urywa się w momencie postanowienia wyjazdu do Warszawy