Wywiad USC 4903 - Jerzy Lewiński

  • Jerzy
  • Lewiński
  • interviews USC Shoah Foundation
  • no
  • after the war
  • Polish
  • Syn Franciszki i Kacpra Lewińskich. Miał czworo starszego rodzeństwa, Janinę, Marię Izydora i Adolfa. Rodzina była zasymilowana. Ojciec zginął w 1922 r. i wtedy pojechał z matką do Warszawy. Tu ukończył szkołę i studia prawnicze na UW, w 1933 r. W 1934 r. został powołany do Szkoły Podchorążych w Częstochowie. 06.09.1939 r. jedzie do Warszawy, walczy w jej obronie. Od listopada 1939 r. mieszka w Warszawie, na Leszno 12. Nawiązuje kontakt z Witoldem Szulborskim, członkiem ZWZ, odbiera od niego prasę i wozi na Leszno. W 1941 r. Szulborski załatwia mu pracę w III rejonie Żydowskiej Służby Porządkowej na Leszno 40. W Służbie Porządkowej pracował jako kierownik administracji, a później przewodniczącym Komisji Społecznej Pomocy Dzieciom. Razem z Rachelą Auerbach i Janem Przedworskim, urządził Izbę Zatrzymań dla dzieci ulicy, na Nowolipiu 20. Co pewien czas spotykał się w sądzie z Szulborskim, dostarczał mu informacje o sytuacji w getcie. Szulborski proponował Jerzemu i jego rodzinie przejście na aryjską stronę. Dostarczył też Jerzemu autentyczna metrykę na nazwisko Stanisław Manowski, dzięki której Jerzy wyrobił sobie kenkartę. Z getta wyszła matka, brat Izydor i Jerzy. Brat Adolf został z rodzina w getcie i wszyscy zginęli. Izydor został po aryjskiej stronie został rozpoznany i rozstrzelany. Matka pracowała jako pielęgniarka u Polaków. Jerzy początkowo mieszkał na Bródnie u Rocha Kowalskiego, a później przeniósł się do matki na Podchorążych. Utrzymywał się pieniędzy od Żegoty. Dorywczo pracował u znajomego z podchorążówki, członka AK, pomagając mu w wymianie walut. Punkt wpadł, Niemcy rozstrzelali obecnych w nim, ale Jerzy spóźnił się tego dnia do pracy, ocalał. Z ul. Podchorążych poszedł do powstania warszawskiego, walczył na Sadybie. Po kapitulacji, uciekł z kolumny i trafił na wieś w okolice Grójca. Handlował spirytusem dla Mieczysława Fogga, który otworzył restaurację w Tarczynie. Po wyzwoleniu wrócił do Łodzi. Został prokuratorem do spraw ścigania zbrodni hitlerowskich.