Given name: Wanda Halina Family name: Oppenheim

  • YES
  • Wanda Halina
  • Oppenheim
  • Oppenheim
  • Janina Ranicka
  • 1922-05-29
  • Warszawa
  • Yes
  • From Warsaw
  • Midtown
  • Marszałkowska 43
  • Żelazna; Leszno; Sienna; wieś pod Tarczynem; Leśniczówka w Lesznowoli; Opypy
  • Jewish
  • good
  • secondary
  • in an apartment
  • Jej ojciec, Gabriel Oppenheim, z wykształcenia inż. agronom, pracował jako nauczyciel matematyki, fizyki i chemii w szkole żydowskiej. Matka, Fajga Rojza z domu Goldsztern, pracowała jako szkolna sekretarka. Wanda Oppenheim miała o 6 lat młodszego brata Juliana Grzegorza. Rodzina nie była religijna, nie obchodziło się świąt. Wanda przed wojną, po maturze zaczęła studiować medycynę. Po wejściu Niemców do Warszawy, ojciec wyjechał do Białegostoku, żeby przygotować miejsce dla rodziny. Wrócił po dwóch miesiącach. Zarabiali, ojciec kompletami, a Wanda z matką robieniem swetrów na drutach. Kiedy powstało getto, przenieśli się na Żelazną, do mieszkania siostry matki. Pomagali im woźni ze szkoły, w której przed wojna pracowali rodzice. Po przeprowadzce do dużego getta, na Leszno, rodzice zaczęli pracować w fabryce krawieckiej Toebbensa. Ojciec był krojczym, matka i Wanda - krawcowymi, brat - gońcem. Ojciec zdobył dla Wandy metrykę na nazwisko Janina Ranicka. Dwa razy znalazła się na Umschlagplatzu, z cała rodziną. Podczas selekcji udało im się uratować, bez pomocy. Ojciec postanowił, że Wanda musi wyjść z getta. Zimą 1942 r., wyprowadził ją przekupiony Niemiec, który kazał jej zdjąć opaskę za bramą i doprowadził ją do Siennej, gdzie czekał na nią mężczyzna. Zaprowadził ja do mieszkania dwóch kobiet, na Siennej. Nie mogła wychodzić ani podchodzić do okien. Chowała się w łazience, gdy ktoś obcy przychodził. Po miesiącu chciała wracać do getta. Wtedy z getta wyszła matka i tez trafiła na Sienną. Wanda została wywieziona na wieś do Tarczyna. Brat bał się wyjść ponieważ był obrzezany. Na wsi pod Tarczynem zaczęła pracę jako służąca w gospodarstwie, u, małżeństwa polsko-żydowskiego, które miało ją za sierotę z Białegostoku, która uciekła przed Niemcami. W gospodarstwie musiała gotować, nosić wodę, doić krowy. Wszystkiego uczyła się od początku. W czasie ostatecznej likwidacji getta warszawskiego, widząc łunę pożarów, rozpłakała się. Wtedy gospodyni ją zwolniła. Ten sam łącznik przewiózł ją do leśniczówki w Lesznowoli. Tam tez była służącą. Musiała pracować na polu. Dzieci leśniczego przedarły jej metrykę. Wanda metrykę skleiła i pojechała do Grójca wyrobić sobie kenkartę. Z ważną, autentyczna kenkartą, odeszła od leśniczego, pojechała do Warszawy i z ogłoszenia znalazła pracę w Opypach, u rodziny adwokata. Tam mieszkała do wyzwolenia.

  • Warsaw Ghetto Uprising, 1943, Warsaw uprising, 1944, before formation of the ghetto, in the ghetto, deportation
  • private life / daily life
  • Poles, the 'Aryan' side, around the author, escaping the ghetto, Jews