Given name: Bohdan Family name: Mączewski

  • NO
  • Male
  • Bohdan
  • Mączewski
  • Mączyński
  • 1881-02-12
  • Yes
  • From Warsaw
  • Żoliborz
  • ul. Mścisławska 12
  • Kraków
  • Polish
  • basement, hiding place in an apartment , attic, in an apartment
  • other danger
  • Bohdan Mączewski przechowuje w swoim żoliborskim domu licznych Żydów, innym udziela pomocy i wsparcia. „Wystarczyło zapukać do drzwi p. Mączewskiego i podać się za Żyda, a zaraz drzwi mu na oścież otworzył, a nieszczęśliwego ugościł jak najlepszego swego przyjaciela. Bywało i tak, że p. Mączewski, jeżeli chodziło o stare, chore Żydówki, odstępował swoje łóżko, a sam kładł się spać na podłodze.”

    Bohdan Mączewski nie ma dużych zasobów materialnych. Dzieli się tym, co ma z ukrywanymi Żydami. Robi to bezinteresownie, nie biorąc żadnego wynagrodzenia.

    Niemcy podejrzewają, że w okolicy działa konspiracja, a w samym budynku mieszkają „osoby niepewne”. Zdarzają się rewizje Gestapo. „W takich wypadkach odzywała się w p. Mączewskim krew Jego Dziada po Kądzieli – dyktatora 1863 r. Ludwika Mierosławskiego.” Błyskawicznie rozmieszcza ukrywających się Żydów w rozmaitych kryjówkach, w całym domu (strych, piwnica, kosz, za szafą). Asystuje Niemcom przy rewizji i dzięki pewności siebie szybko się ich pozbywa. Po rewizji podnosi na duchu swoich gości. „Często po wizycie gestapowców, na przekór, nowych Żydów przyjmował.”

    Bohdan Mączewski jeździ rano na rowerze po mleko dla swoich „pensjonariuszy”. W czasie likwidacji getta spotyka na ulicy obdartego człowieka, „w którym poznał Żyda”. Zabiera go do domu, daje nowe ubranie, pozwala się umyć, karmi go i szykuje kąt do spania. „Cygan” ma dobry wygląd, Mączewski poleca go sąsiadowi do pracy w ogrodzie. Rozpoznaje go granatowy policjant i zabiera na komisariat.

    Mączewski idzie na komisariat, apeluje do honoru komisarza i prosi o wypuszczenie „Cygana”. Oferuje komisarzowi złoty pierścionek z brylantem i weksel na 10.000 złotych. Komisarz nie przyjmuje tej propozycji, ale poruszony zachowaniem Mączewskiego pozwala mu przekazać „Cyganowi” chleb z masłem. Mączewski chowa w chlebie liścik.

    Mączewski podejmuje kolejną próbę uwolnienia "Cygana". Zaprasza do szynku dwóch policjantów, gości ich, prosząc, żeby przenieśli młodego Żyda do celi „cygańskiej”, z której Mączewski mógłby go uwolnić. Policjanci godzą się na takie rozwiązanie, ale nie robią tego. W nocy Bohdan Mączewski poleca przechowywanym Żydom, żeby opuścili dom i ukryli się w zaroślach nad Wisłą. Ma po nich przyjść o północy. Sam szykuje narzędzia i rusza na komisariat, zamierzając wydobyć „Cygana”. „Widząc niechybną katastrofę powstrzymaliśmy p. Mączewskiego od tego szalonego kroku.” Bohdan Mączewski, zmartwiony sytuacją, zapada na ciężką chorobę, spędza 3 miesiące w szpitalu. W tym czasie przechowywani Żydzi opuszczają jego dom, pomaga im przyjaciółka Mączewskiego, mieszkająca na Mścisławskiej Zofia Gorta. Po powrocie ze szpitala Bohdan Mączewski nadal opiekuje się Żydami i udziela im schronienia.

    Jego żona, Wacława, mieszka na Wilczej. Również i ona pomaga Żydom, współpracują w tej kwestii z Bohdanem.

    Po wojnie Bohdan Mączewski mieszka w Krakowie i pracuje jako urzędnik w Wojewódzkim Urzędzie Informacji i Propagandy.

  • Germans operations, Poles operations, housing, help, private/everyday life
  • atmosphere , illness, hosts, Polish Police, long-lasting help, individual help , one-off help, housing assistence
  • Str. 1 - 2