W styczniu 1943 r. nad ranem, do mieszkania na...

  • YES
  • W styczniu 1943 r. nad ranem, do mieszkania na ul. Meiselsa (Kurzej), w którym przebywali m.in. Karol Popower z żoną i Efroim Mełamud, kasjer Rady Żydowskiej, przyszła duża grupa policjantów żydowskich z pismem, na urzędowym blankiecie, podpisanym przez Lichtenbauma, prezesa Rady. Powiedzieli, że do siedziby Rady przyjechał Brandt z gestapowcami, Lichtenbaum, a Mełamud ma się stawić tam natychmiast z kluczami do kasy. Mełamud się opierał, twierdził, że nigdy ich nie widział, a przecież zna wszystkich policjantów z getta. Jednak pismo i podpis wydawały mu się autentyczne, więc poszedł się ubrać. W międzyczasie przybyli opowiadali, że Niemcy z Brandtem nałożyli kontrybucję na Radę za to, że Żydzi ostatnio zachowują się prowokująco. Mełamud wyszedł z nimi. Po jego wyjściu, przyszli inni mężczyźni z pistoletami, powiedzieli reszcie lokatorów (10 osób), że muszą pójść do jednego pokoju. Pozwolili Popowerowi, którego dobrze znali, poruszać się po mieszkaniu i opowiedzieli, że sytuacja została sfingowana, pismo i podpis Lichetenbauma sfałszowane, oni są z ŻOB-u, mundury zabrali przemocą prawdziwym policjantom, a pieniądze z kasy zostaną użyte na zakup broni. Po dwóch godzinach przyszedł wysłannik z rozkazem odejścia, lokatorzy zostali zwolnieni. ŻOB-owcy pożegnali się z nimi serdecznie i życzyli im powodzenia. Karol z żoną, którzy bali się represji ze strony Niemców, postanowili natychmiast wyjść z getta. Mełamud też wyszedł z getta.

  • 1943-01-30
  • styczeń 1943 r.
  • deportation
  • activists, underground movement, housing, Jewish police