Po przyjeździe do Warszawy, na wiosnę [?] 1942...

Po przyjeździe do Warszawy, na wiosnę [?] 1942, Marek Verstandig zamieszkał u znajomych - dwóch starszych panów, których poznał w Połańcu i którzy zaoferowali mu schronienie u siebie. Przed wojną byli wysokimi urzędnikami w Ministerstwie Rolnictwa. Powiedzieli mu, że muszą spłacić dług wobec Żydów. W 1905 roku, po rewolucji, musieli uciekać, by ratować życie, i z Kongresówki pojechali na Śląsk. Tam żydowska rodzina, związana z Bundem, przez dwa lata opiekowała się nimi, przez dwa lata nie zapłacili ani grosza. Zaprosili więc Marka do siebie.