Halina Majewska dostaje pracę opiekunki do dzi...

Halina Majewska dostaje pracę opiekunki do dziecka u hrabiego Ksawerego Grocholskiego. Zajmuje się ich trojgiem dzieci. Grocholscy są bardzo zadowoleni z jej pracy. Halina czasem prosi o wolne i udaje, że idzie do kościoła, Grocholska jednak domyśla się, że nie jest to prawda i robi Halinie wyrzuty. Halina prosi Grocholskiego o rozmowę, jest przy tym także jego żona. Wyznaje im, że jest Żydówką, jest roztrzęsiona i płacze. Grocholski mówi: „Panno Halino, niech pani podniesie głowę. Nie ma pani czego się wstydzić, powinna być pani dumna, że jest Żydówką i że tak potrafi bronić swego życia.” Grocholska także uspokaja Halinę. Majewska musi się mieć jednak na baczności, obawia się donosu ze strony brata Grocholskiej, „pijaka i nicponia.” W 1944 Halina bierze urlop, spędza go u Niewęgłowskich. Dowiaduje się od Grocholskiego, że pytało o nią gestapo, wiedzą, że jest Żydówką.