20 września1944 r. Pinkus i Jurek Blumenfeldow...

  • NO
  • 20 września1944 r. Pinkus i Jurek Blumenfeldowie nadal ukrywali się w warsztacie na rogu Krakowskiego Przedmieścia i Nowego Zjazdu. Pinkus kolejną noc nie mógł spać. Czytał przy świecach łojowych, które zdobył gdzieś Jurek. Pinkus nazwał Jurka "prowiantowym". Jurek już o 6-tej rano poszedł po wodę i trochę przyniósł. Teraz mieli 5 butelek czystej wody do picia i 7 litrów butelek wody do gotowania. Poza tym przyniósł 4 litry zalakowanych w butelkach pomidorów. Pinkus nastawił piecyk węglowy w tylnej części mieszkania matki właściciela warsztatu i ugotował zupę pomidorową z kaszą jęczmienną na obiad. Widział tez staruszkę z garnkiem która weszła do warsztatu w poszukiwaniu jedzenia, kobietę idącą z wiadrem z woda z Mariensztatu. Widział Niemców opuszczających Zamek. Wydawało mu się, że okolica jest opuszczona. Jednak po południu przyleciały samoloty i bombardowały okolicę. A wieczorem zaczęła strzelać artyleria. Jurek po obiedzie udał się na 1 piętro, gdzie była cukiernia, w poszukiwaniu chleba. Wrócił boso

  • 1944-09-20
  • Warsaw Uprising
  • Germans operations, writting a diary
  • children
  • Prawdopodobne miejsce zostało ustalone na podstawie urywków opisu z pamiętnika.